Grzybica

Phoebe · Wysłany: Nie 14:38, 04 Mar 2012 Temat postu: Grzybica

No więc jak ktoś ma doświadczenie w leczeniu tej choroby to niech pisze. :/
Moja choruje od ponad roku.
Czasem ma troche mniej świństwa a czasem bardzo dużo.
Takie "krosty" białe. ;C
Leczyłam Clotrimazolem w maści, Daktarinem w pudrze, a teraz smaruje Tridermem.
To chyba pomoże, bo już po pierwszym dniu twarde miejsca zrobiły się normalne, "krostek" chyba troszke mniej. ^^
Może nam się uda.

Trzymać kciuki!

A jak u was?

lilou · Wysłany: Wto 10:11, 06 Mar 2012 Temat postu:

Może to głupio zabrzmi, ale leczysz na własną rękę, czy z wetem. Z wetem specjalnym dla gryzoni słyszałam, że przechodzi nawet po 1 miesiącu. Więc może lepiej zmienić weta, skoro już rok leczysz? Osobiście moje świnki grzybicy nie miały i mam nadzieje, że nie będzie.

Kiki i Rika · Wysłany: Pią 20:24, 09 Mar 2012 Temat postu:

Ja się nie znam, ale lepiej pójdzi do weterynarza.

Phoebe · Wysłany: Sob 15:34, 10 Mar 2012 Temat postu:

Pójde, w 5 minut powie, że mam smarować tym czym smaruje, weźmie kase i tyle z tego będę miała.

Nie byłam z nią u weta, ale znajoma mojej mamy też leczyła grzybicę u świnki i wyglądała u niej tak samo jak u mojej i doradziła czym najlepiej najlepiej.
Po za tym dużo świnek ma grzybice, którą trudno się leczy. :(
Błagam, nie piszcie porad typu "Nie wiem idź do weta!".
Po co wgl się wypowiadać?

lilou · Wysłany: Sob 20:59, 10 Mar 2012 Temat postu:

Nie wolno leczyć na własną rękę tak poważnych spraw jak grzybica! Zwiększ witaminę C. I jak najszybciej udaj się do dobrego weta. Podaj miasto to dam polecanych weterynarzy.

Phoebe · Wysłany: Śro 18:06, 28 Mar 2012 Temat postu:

Sorki, że teraz dopiero pisze ale zabiegana ostatnio jestem. ;P

Byłyśmy w końcu u weterynarza ale tylko dlatego, że dostała zapalenia poduszek łapek pododermatitis czy jakoś tak.
Spuchły jej strasznie i wgl, zrobiły się strupki. :/
Poszłam jeszcze tego samego dnia do weterynarza, bo tak bardzo utykała i ją bolało. :c Teraz już chodzimy na zastrzyki na te łapki przez ponad tydzień, moczymy i jest prawie całkiem dobrze.
Grzybicą też się zajeliśmy.
Okazało się, że to nawrót grzybicy, która już jej kiedyś całkiem odpuściła dzieki leczeniu właśnie na własną rękę (konkretnie rękę mojej mamy-lekarza :> ).
Wbrew tego, co mówiła lilou grzybica nie jest bardzo poważnym stanem i samemu mozna ją spokojnie wyleczyć (za pierwszym razem oczywiście gdyż jest wtedy jeszcze nie tak zaawansowana jak przy nawrocie ). ;D
Trzeba poprostu wiedzieć czym leczyć. Wink

ProoTa

Jak Twoja świnka ma grzyba, to radzę ulżyć jej!
Moja miała i niestety zmarła. ;(

Phoebe

Jak już napisałam, chodzimy do weterynarza.
Świnka już prawie wyleczona pod względem grzybicy. Kąpię ją specjalnym szamponem, 2 razy była pryskana czymś i tyle.
No a z łapkami gorzej.
Jedna już całkiem zdrowa, ale druga ciągle spuchnięta. :<

Ewcia

Na grzybicę bardzo polecam lek FUNGIDERM w sprayu
Moją świnkę morską wyleczył w dwa tygodnie, od tamtego czasu nie chorowała Smile

Trzymam kciuki za Twoją świnkę Smile

Phoebe